poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Zachód

W ostatnim czasie zaniedbałam odrobinę mój aparat. Wczoraj postanowiłam mu to wynagrodzić i  zabrałam go na wycieczkę. Byliśmy na wydmach. Podziwiać przecudowny zachód słońca. Nie było to zbyt łatwe zadanie, wdrapać się na te wielkie, piaszczyste góry - ale czego się nie robi dla ukojenia wzroku pięknymi widokami :)








czwartek, 14 kwietnia 2016

Nowa pora roku w fotografii



"Nowa pora roku w fotografii".. Można to zinterpretować w różny sposób. U mnie "nowa pora" wystąpiła na kilka sposobów - wiosna , nowy aparat , nowe możliwości , nowe pomysły.. czy to przełoży się na jakiś sukces ? Zobaczymy :)

Wiem, że jest mnie tu mało. Nie chcę na siłę czegoś pisać i dodawać zdjęć, które nie spełniają moich oczekiwań. Postawiłam bardziej na jakość, a nie dodawanie wszystkiego co popadnie , bo to nie w tym rzecz. Nareszcie doczekałam się wiosny(to moja ulubiona pora roku razem z jesienią). Niestety większość dni w ostatnim czasie to ciągły deszcz , co również totalnie mnie blokuje. Na szczęście udało mi się skorzystać z paru chwil przyjemnej pogody. Wiadomo, jak słońce zaświeci , to od razu jest lepiej. Dzień jest coraz dłuższy, co daje w końcu więcej możliwości i czasu, którego zawsze jest na wszystko mało. 




















wtorek, 5 kwietnia 2016

Trójpodział

Ten post dla mnie samej będzie bardzo przydatny, ponieważ szczerze przyznaję się, że stosowanie trójpodziału w trakcie wykonywanych zdjęć ma zwyczaj umykać mi. Zawsze sobie powtarzam "pamiętaj o tym!" ale Monika jest gapą, ma sklerozę i zapomina o najistotniejszych sprawach. Zanim zaczęłam pisać, przeglądałam sobie foldery żeby móc Wam pokazać na przykładach zdjęć jak powinien wyglądać taki zastosowany trójpodział , ale ciężko jest mi wybrać coś żebyście mogli to pojąć W teorii wszystko wiem , w praktyce po części też ale nie do końca jestem pewna tego. Zresztą sami wiecie, że uczę się cały czas :)

Zacznijmy gadać do rzeczy.

Trójpodział jak wiadomo używany jest w fotografii jak i zarówno w malarstwie. Na pewno natrafiliście w Waszych aparatach i tych w telefonach też, na taką opcję która nazywa się Linie pomocnicze. Ja mam włączone je cały czas. Na początku może będą Wam troszkę przeszkadzać ale z czasem przyzwyczaicie się i zaczniecie dostrzegać ich atuty. 

Linie dzielą obraz w pionie i poziomie na dziewięć równych kawałków. Przecinają się w czterech miejscach które mają służyć jako mocne punkty zdjęcia. 





Na chłopski rozum tłumacząc , najważniejsze elementy ustawiamy w jednym z mocnych punktów. Dzięki temu zdjęcie staje się bardziej przejrzyste , estetyczne i oczy nie będą błądziły po zdjęciu. Same plusy.

Szybki , krótki post ale myślę, że przydatny :)