Zacznijmy gadać do rzeczy.
Trójpodział jak wiadomo używany jest w fotografii jak i zarówno w malarstwie. Na pewno natrafiliście w Waszych aparatach i tych w telefonach też, na taką opcję która nazywa się Linie pomocnicze. Ja mam włączone je cały czas. Na początku może będą Wam troszkę przeszkadzać ale z czasem przyzwyczaicie się i zaczniecie dostrzegać ich atuty.
Linie dzielą obraz w pionie i poziomie na dziewięć równych kawałków. Przecinają się w czterech miejscach które mają służyć jako mocne punkty zdjęcia.
Na chłopski rozum tłumacząc , najważniejsze elementy ustawiamy w jednym z mocnych punktów. Dzięki temu zdjęcie staje się bardziej przejrzyste , estetyczne i oczy nie będą błądziły po zdjęciu. Same plusy.
Szybki , krótki post ale myślę, że przydatny :)
Szybki , krótki post ale myślę, że przydatny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz